Lęk i depresja a częstość nawrotów w CU i CD
Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy
- Behemot(ka)
- Początkujący ✽✽
- Posty: 383
- Rejestracja: 23 wrz 2007, 17:01
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lęk i depresja a częstość nawrotów w CU i CD
magdusia, dlatego jestem za teorią kombinacji czynników
Leki: Sulfasalazyna 2/2/2 Effectin 0/0/1 Depakina 1/0/1 + Kwas foliowy
Stan: Remisja kliniczna i endoskopowa
Nie jestem leniwa, po prostu mam wadliwy system dystrybucji energii.
http://www.venganza.org/
-
- Doświadczony ❃
- Posty: 1007
- Rejestracja: 31 mar 2008, 08:27
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- miasto: bytom
- Lokalizacja: Bytom
Re: Lęk i depresja a częstość nawrotów w CU i CD
Mi przepisano takie tabletki na te moje nerwy że podniosło mi się ciśnienie, serce waliło jak opętane, twarz czerwona jak burak. Lekarz kazał brać 2 razy na dzień a ja wziełam na spróbunek pół tabletki i ledwo się nie wykończyłam.
Biorę: Asamax tabl 500mg 2-2-2-2, asamax czopek 0-0-1 ircolon 1-0-1, probiotyk, intesta, nospa. Stan: Zaostrzenie. Waga / Wzrost : 40,5 kg/ 158cm.
- Behemot(ka)
- Początkujący ✽✽
- Posty: 383
- Rejestracja: 23 wrz 2007, 17:01
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lęk i depresja a częstość nawrotów w CU i CD
Joanna23, to jakiś dziwny lekarz Co brałaś?
Leki: Sulfasalazyna 2/2/2 Effectin 0/0/1 Depakina 1/0/1 + Kwas foliowy
Stan: Remisja kliniczna i endoskopowa
Nie jestem leniwa, po prostu mam wadliwy system dystrybucji energii.
http://www.venganza.org/
-
- Doświadczony ❃
- Posty: 1007
- Rejestracja: 31 mar 2008, 08:27
- Choroba: CU
- województwo: śląskie
- miasto: bytom
- Lokalizacja: Bytom
Re: Lęk i depresja a częstość nawrotów w CU i CD
Pramolan 50mg. Jest wskazany w leczeniu:
-stanów depresyjnych przebiegających z lękiem, niepokojem, napięciem i zaburzeniami snu.
-Nerwic układu sercowo- naczyniowego i pokarmowego.
-Zaburzeń okresu przekwitania.
-stanów depresyjnych przebiegających z lękiem, niepokojem, napięciem i zaburzeniami snu.
-Nerwic układu sercowo- naczyniowego i pokarmowego.
-Zaburzeń okresu przekwitania.
Biorę: Asamax tabl 500mg 2-2-2-2, asamax czopek 0-0-1 ircolon 1-0-1, probiotyk, intesta, nospa. Stan: Zaostrzenie. Waga / Wzrost : 40,5 kg/ 158cm.
- Behemot(ka)
- Początkujący ✽✽
- Posty: 383
- Rejestracja: 23 wrz 2007, 17:01
- Choroba: CU
- województwo: mazowieckie
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Lęk i depresja a częstość nawrotów w CU i CD
Tsk, tsk. Trójcykilk - duży kaliber, może był za mocny. Teraz są nowe generacje leków np venlafaksyna.Została wprowadzony do użycia pod koniec lat 90. w i zaliczana jest do tak zwanej III generacji leków przeciwdepresyjnych. Ze względu na wybiórcze działanie wykazuje skuteczność w połączeniu ze zmniejszoną ilością działań ubocznych, typowych dla leków poprzednich generacji.
Leki: Sulfasalazyna 2/2/2 Effectin 0/0/1 Depakina 1/0/1 + Kwas foliowy
Stan: Remisja kliniczna i endoskopowa
Nie jestem leniwa, po prostu mam wadliwy system dystrybucji energii.
http://www.venganza.org/
-
- Debiutant ✽
- Posty: 12
- Rejestracja: 04 lis 2008, 08:17
- Choroba: CU
- województwo: kujawsko-pomorskie
- Lokalizacja: kuj-pom
Re: Lęk i depresja a częstość nawrotów w CU i CD
Pierwsze objawy mojego CU pojawiły się w najwspanialszym okresie mojego życia. Stresu żadnego nie miałem. Podchodziłem pod przepaloną latarnią jedyną na całej ulicy a tu ... bach i się nagle zapala. I to nie jeden raz. Pokonałem 10 innych kandydatów by wyjechać na praktyki do egzotycznego kraju. Poznałem wspaniałych ludzi i piękną dziewczyną. Szef chciał mnie zatrzymać w firmie na stałe oferując sporą podwyżkę i pomoc w znalezieniu nowego mieszkania. Było super. Czego można więcej chcieć? Pierwszy miesiąc po przyjeździe w tropiki dostałem zatrucia pokarmowego. Wizyta w szpitalu, antybiotyki, ponad dobę przeleżałem w łóżku (w moim przypadku to ewenement). Taki koloryt lokalny. Epizod na pewno nie stresujący, tym bardziej, że każdy europejczyk przechodził podobne niedogodności . Miesiąc później to samo, znów antybiotyk. Po kilku tygodniach znów powtórka. Tym razem zakażenie wywołane nie bakteriami ale candidą. A że miałem dość przesiadywania wielu godzin w szpitalu, chodziłem do prywatnego laboratorium a z wynikami dalej do apteki. Przecież w kraju trzeciego świata wszystko można kupić bez recepty
Niestety od pierwszego dużego zatrucia stan jelit nigdy nie do doszedł do normy. Po powrocie do Polski poszedłem do sanepidu na badania obecności pasożytów, poszedłem do poradni chorób tropikalnych. Przyczyny nie znaleziono. Lekarz sugerował zespół jelita drażliwego. Więc tak żyłem sobie jakieś 1,5 roku. A że często chodziłem do toalety to niewielkie ilości krwi wiązałem z podrażnieniem, hemoridami itp.
Krew zaczęła się lać ze mnie gdy straciłem pracę. Po kilku tygodniach dobijania się do szpitala na badania (niestety dwa razy musiałem lądować na izbie przyjęć, bo inaczej czekałbym 3 miesiące na każdą wizytę) wyszło CU. I wtedy to nawet odetchnąłem bo bałem się że niedługo umrę na raka.
Wyszło więc na to że na CU cierpiałem od dawna nie zdając sobie z tego sprawy.
Piszę to bo z mojej historii wynika, że stres niekoniecznie był przyczyną CU. Był na pewno przyczyną nasilenia objawów.
Pozdrawiam wszystkich!
Niestety od pierwszego dużego zatrucia stan jelit nigdy nie do doszedł do normy. Po powrocie do Polski poszedłem do sanepidu na badania obecności pasożytów, poszedłem do poradni chorób tropikalnych. Przyczyny nie znaleziono. Lekarz sugerował zespół jelita drażliwego. Więc tak żyłem sobie jakieś 1,5 roku. A że często chodziłem do toalety to niewielkie ilości krwi wiązałem z podrażnieniem, hemoridami itp.
Krew zaczęła się lać ze mnie gdy straciłem pracę. Po kilku tygodniach dobijania się do szpitala na badania (niestety dwa razy musiałem lądować na izbie przyjęć, bo inaczej czekałbym 3 miesiące na każdą wizytę) wyszło CU. I wtedy to nawet odetchnąłem bo bałem się że niedługo umrę na raka.
Wyszło więc na to że na CU cierpiałem od dawna nie zdając sobie z tego sprawy.
Piszę to bo z mojej historii wynika, że stres niekoniecznie był przyczyną CU. Był na pewno przyczyną nasilenia objawów.
Pozdrawiam wszystkich!
Re: Lęk i depresja a częstość nawrotów w CU i CD
Podobno dobrze na stres działa RELANIUM (dawki od 15 mg jednorazowo wzwyż). Ale to jest na receptę obecnie. Słaby lek, ale dlatego nie polecam Wam mocniejszych, jak Lorafen czy Clonazepamum, bo to są już mocne, ciężkie psychotropy. To już dla koneserów.
Re: Lęk i depresja a częstość nawrotów w CU i CD
treść wpisu została usunięta na prośbę użytkownika
Re: Lęk i depresja a częstość nawrotów w CU i CD
Przecież wiem Misieńku, moja wypowiedź zawierała szczyptę dowcipu przecież.
Re: Lęk i depresja a częstość nawrotów w CU i CD
Miserere mei, Misia, et miserere Elwirka ! Quid sum miser tunc dicturus?
Re: Lęk i depresja a częstość nawrotów w CU i CD
Ale nie piszę przecież jakichś obscenicznych tekstów, nie obrażam, nie opluwam werbalnie żadnych piszących na forum.
A jak po angielsku, czy po niemiecku, coś ktoś napisze, to wszystko jest wtedy OK? Wszystko wtedy dobrze jest? No chyba coś tu jest nie tak...
Jestem czysty, jestem czysty, jestem czysty, jestem czysty.
A jak po angielsku, czy po niemiecku, coś ktoś napisze, to wszystko jest wtedy OK? Wszystko wtedy dobrze jest? No chyba coś tu jest nie tak...
Jestem czysty, jestem czysty, jestem czysty, jestem czysty.
- tom-as
- Ekspert ✿✿
- Posty: 6438
- Rejestracja: 22 lut 2006, 14:49
- Choroba: CD
- województwo: śląskie
- Lokalizacja: Oberschlesien / Las
Re: Lęk i depresja a częstość nawrotów w CU i CD
spokojnie mi tu robaczki. Trupiec nie walnął elaboratu. Więc spokój mi tu już
a tak btw... zapoznaj się z tym: viewtopic.php?t=2738 na blaszke
mało tu takich sytuacji (chyba że w materiałach naukowych, ale to jest dozwolone)Trupiec pisze:A jak po angielsku, czy po niemiecku, coś ktoś napisze, to wszystko jest wtedy OK?
a tak btw... zapoznaj się z tym: viewtopic.php?t=2738 na blaszke
Re: Lęk i depresja a częstość nawrotów w CU i CD
Dobrze już, sorki, będę już grzeczny.
-
- Początkujący ✽✽
- Posty: 164
- Rejestracja: 31 sty 2007, 07:59
- Choroba: CU
- województwo: dolnośląskie
- Lokalizacja: legnica
- Kontakt:
Re: Lęk i depresja a częstość nawrotów w CU i CD
Tak cos w tym jest, u mnie tez choroba zaostrzyla sie kiedy bylam dluzszy czas w stresie,nie dostalam siena studia,brak pracy itp...wtedy dostalam silnych krwawien i znalazlamsie w szpitalu:(
Milkusia11
-
- Debiutant ✽
- Posty: 27
- Rejestracja: 12 lis 2008, 21:25
- Choroba: CD
- województwo: wielkopolskie
- Lokalizacja: poznan
- Kontakt:
Re: Lęk i depresja a częstość nawrotów w CU i CD
u mnie tak samo jak u wiekszosci dluzszy stres i zaraz zaostrzenie choroby