mgiełkaa pisze:
SZymon86 napisał/a:
Prywatnie jednak uważam,że wykorzystywanie dzieci do takich zbiórek nie jest w porządku...
Mimo to podziwiam go.
nie rozumiem tego....masz oczywiście prawo do własnej opinii i odczuć ale przecież Łukasz wyraźnie zaznaczył, że cieszy się tym, że może kwestować.
i dalej...
obyty.z.cu pisze:
WYKORZYSTYWANIE
chyba nic nie rozumiesz
Nie dosłownie chyba chodziło o wykorzystywanie
Łukasz widać było, że robi to z serca, ze chce. Ale to co było spontanem podczas kwesty stało się PR już po.
Wyprzedzam ewentualne ataki - to wcale nie jest źle. Bądź co bądź zrobiło się głośno o ch.L-C.
Jednak ta cała sytuacja zwłaszcza wizyta Owsiaka u Łukasza, udział w koncercie mogły bezpośrednio zaszkodzić
(zaszkodziły) jego zdrowiu. Widać było na nagraniach, iż brak dzieciakowi siły.
I o tyle się zgodzę, że został tu wykorzystany, a raczej nadmiernie zaangażowany, chociaż nie mam wątpliwości, że chciał tego sam
Nieładnie siebie cytować, ale muszę do tego wrócić co pisałem na pierwszej stronie. Te jego słowa trochę dziwnie brzmią. W pierwszym momencie myślałem, iż mówi o bliskim swoim końcu.
Ale słowa, które zostały chyba dobrane przez kogoś innego wprowadzają w błąd, chociaż są prawdziwe: ma nieuleczalną chorobę.
SZymon86 pisze:Moim zdaniem to zagrywka psychologiczna i pewnie się z tym nie zgodzicie
Może to niepopularne, ale się zgodzę. Nie widzę jednak w tym nic złego z zastrzeżeniem początku postu. Cała WOŚP to marketing, ale tak trzeba. I co najważniejsze to działa.