10-letni wolontariusz WOŚP z chorobą Crohna

Wątki z linkami do arykułów/programów/wywiadów związanych z NZJ.

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
tommy
Początkujący ✽✽
Posty: 96
Rejestracja: 04 paź 2006, 09:54
Choroba: CU
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Otwock

Re: 10-letni wolontariusz WOŚP z chorobą Crohna

Post autor: tommy » 16 sty 2014, 12:49

Orzelek pisze:
Jak wspomniał "nie ma już dla mnie ratunku", to pomyślałem, że pewnie choruje na jakiś nowotwór. A teraz czytam, że choruje na CD.
Tez tak pomyślałem. Nie wiem tylko dlaczego ktoś Mu wmówił, że już po nim ... :cry:
Przecież z NZJ się byle jak , ale jednak żyje a jakiś postęp medycyny jest.

Ale chłopak jest WIELKI !!! Zrobił dobra robotę dla WOŚP i dla nas .
CU - od 1998 r.
Pozdrawiam :mrgreen:

SZymon86
Początkujący ✽✽
Posty: 146
Rejestracja: 30 lis 2012, 16:07
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Re: 10-letni wolontariusz WOŚP z chorobą Crohna

Post autor: SZymon86 » 16 sty 2014, 23:31

mgiełkaa pisze:
SZymon86 pisze: Prywatnie jednak uważam,że wykorzystywanie dzieci do takich zbiórek nie jest w porządku...
Mimo to podziwiam go.
nie rozumiem tego....masz oczywiście prawo do własnej opinii i odczuć ale przecież Łukasz wyraźnie zaznaczył, że cieszy się tym, że może kwestować. Choroba nie powinna wykluczać, w akcji każdy może wziąć udział.

Baby gratuluję, świetny wywiad :brawo: Jak widać nadal NZJ to choroba rzadka-interwencja J-elity-jeszcze raz gratulacje :smile:
Również uważam,że jest genialnym facetem,tak facetem bo z wypowiedzi widać że ogarnięty rozsądny i dojrzały jak na swój wiek. Wiem że robił to bo sam chciał,stwierdziłem ogólnie fakt że moim zdaniem dzieciaczki nie powinny być wykorzystywane do takich celów. Tak wykorzystywane bo uważam że trudniej odmówić wrzucenia pieniążka dziecku niż osobie dorosłej,przynajmniej ja bym nie umiał jakby na mnie spojrzało takimi oczkami :) Moim zdaniem to zagrywka psychologiczna i pewnie się z tym nie zgodzicie 3..2.. 1 start możecie mnie zjechać teraz :)
"Odwaga nie polega na nieodczuwaniu strachu,ale na umiejętności działania mimo niego"

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: 10-letni wolontariusz WOŚP z chorobą Crohna

Post autor: obyty.z.cu » 16 sty 2014, 23:57

Moim zdaniem to zagrywka psychologiczna i pewnie się z tym nie zgodzicie 3..2.. 1 start możecie mnie zjechać teraz
_________________
po co ?
przecież ty sam to robisz :smutny:
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Awatar użytkownika
nataliak71
Doświadczony ❃
Posty: 1034
Rejestracja: 30 sty 2011, 13:01
Choroba: CD
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: wrocław

Re: 10-letni wolontariusz WOŚP z chorobą Crohna

Post autor: nataliak71 » 17 sty 2014, 13:11

SZymon86, ale przecież to było jego marzenie a nie jego rodziców :zastanawia:
„Kobiety i koty zawsze robią, co chcą, więc mężczyźni i psy niech się z tym pogodzą”

"każdą istotę, którą bierzemy w ramiona, możemy utulić lub udusić. to boska chwila decyzji." :hyhy:


Salofalk 2x2x2 Imuran 1x50mg

SZymon86
Początkujący ✽✽
Posty: 146
Rejestracja: 30 lis 2012, 16:07
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Re: 10-letni wolontariusz WOŚP z chorobą Crohna

Post autor: SZymon86 » 17 sty 2014, 17:45

Jeju wiem,że to było jego marzenie i chwała mu za to,wyraziłem swoją opinię ogólnie o dzieciach zbierających na takie akcje i nie ważne czy na Owsiaka czy co innego,jest to sprytne zagranie bo większość pewnie nie będzie miało sumienia dzieciakowi odmówić wrzucenia tej złotówki chociaż...nie wiem jak mam to inaczej wytłumaczyć.
Dzisiaj widziałem krótki filmik jak Owsiak u niego był i pełno kamer,ten koncert odniosłem wrażenie że młody trochę speszony inny niż podczas wywiadu jak zbierał...też czytałem o tych kontach,zakładają ich pełno wiara klika a potem za ładną sumkę cwaniaczki sprzedadzą,niestety...
"Odwaga nie polega na nieodczuwaniu strachu,ale na umiejętności działania mimo niego"

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: 10-letni wolontariusz WOŚP z chorobą Crohna

Post autor: obyty.z.cu » 17 sty 2014, 18:20

SZymon86 pisze:jest to sprytne zagranie bo większość pewnie nie będzie miało sumienia dzieciakowi odmówić wrzucenia tej złotówki chociaż...nie wiem jak mam to inaczej wytłumaczyć.
piszesz najpierw wykorzystać,a teraz sprytne.
Czy ty w ogóle myslisz ,albo inaczej,dlaczego nie chcesz zrozumieć,że to dzieciaki same z siebie,...i dla siebie.
A ty widzisz tylko kase która nazbieraja,bo małym dzieciakom sie nie odmawia.
Masz inne wyczucie i w tym sie nie zgadzamy.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Awatar użytkownika
nataliak71
Doświadczony ❃
Posty: 1034
Rejestracja: 30 sty 2011, 13:01
Choroba: CD
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: wrocław

Re: 10-letni wolontariusz WOŚP z chorobą Crohna

Post autor: nataliak71 » 17 sty 2014, 18:36

poza tym wydaje mi się, ze sugerowałeś, ze akurat Łukasz został wykorzystany
w końcu temat jest o nim...więc nie rozumiem po co tu ta dygresja
„Kobiety i koty zawsze robią, co chcą, więc mężczyźni i psy niech się z tym pogodzą”

"każdą istotę, którą bierzemy w ramiona, możemy utulić lub udusić. to boska chwila decyzji." :hyhy:


Salofalk 2x2x2 Imuran 1x50mg

SZymon86
Początkujący ✽✽
Posty: 146
Rejestracja: 30 lis 2012, 16:07
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Poznań

Re: 10-letni wolontariusz WOŚP z chorobą Crohna

Post autor: SZymon86 » 17 sty 2014, 19:02

obyty.z.cu pisze:
SZymon86 pisze:jest to sprytne zagranie bo większość pewnie nie będzie miało sumienia dzieciakowi odmówić wrzucenia tej złotówki chociaż...nie wiem jak mam to inaczej wytłumaczyć.
piszesz najpierw wykorzystać,a teraz sprytne.
Czy ty w ogóle myslisz ,albo inaczej,dlaczego nie chcesz zrozumieć,że to dzieciaki same z siebie,...i dla siebie.
A ty widzisz tylko kase która nazbieraja,bo małym dzieciakom sie nie odmawia.
Masz inne wyczucie i w tym sie nie zgadzamy.
A czy Ty myślisz?wycinasz kawałek wypowiedzi i się czepiasz,to że Ci się moje zdanie nie podoba nie znaczy że masz prawo robić sceny...więc odbij ode mnie,a tak w ogóle jak zwracasz się do kogoś Ty Wy Was piszemy z dużej litery...jest to sprytne wykorzystanie... teraz pasuje czy jeszcze jakieś ale? pozdrawiam miłego wieczoru :)

Natalko fakt może źle się wyraziłem,chodziło mi o ogół dzieciaków w takich podobnych akcjach.Widzę moje zdanie się nie spodobało,trudno nie obrażę się jak będziecie mieli inne :) również miłego wieczoru życzę :)
Koniec tematu,bo rozmywamy,jak ktoś ma jeszcze jakieś ale zapraszam na priva....
Chłopak jest super i koniec kropka.
"Odwaga nie polega na nieodczuwaniu strachu,ale na umiejętności działania mimo niego"

Awatar użytkownika
Baby
Moderator
Posty: 4179
Rejestracja: 30 mar 2011, 12:19
Choroba: mikroskopowe zap. j.
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Re: 10-letni wolontariusz WOŚP z chorobą Crohna

Post autor: Baby » 17 sty 2014, 19:52

Hmm a jak byście nazwali sytuację, gdzie dzieci w wieku szkolnym (szkoła podstawowa) rokrocznie biorą udział w olimpiadzie dzieci niepełnosprawnych wcielając się w rolę opiekuna? Rokrocznie mój brat kwestuje na WOŚP, bierze udział w każdym spotkaniu J-elity, pomaga w organizacji angażując swoich znajomych mimo, że jest zdrowy. Ja i mój brat odkąd pamiętam braliśmy zawsze czynny udział w takich akcjach. Moja rodzina już tak ma - pomaga i nikt o tym głośno nie mówi. Od najmłodszych lat choruje, przygodę ze szpitalem rozpoczęłam od 8 roku życia. Jako dziecko widziałam wiele - śmierć najlepszej koleżanki, zgwałcone dziecko, katowane dziecko, dziecko w wodogłowiem które umierało. Musiałam szybko dorosnąć. Każdy kto ze mną rozmawiał nie wierzył ile mam lat bo mówiłam i myślałam jak osoba dorosła. Rodzice nigdy nie traktowali mnie jak przysłowiowe jajko - traktowali mnie jak dorosłą, z szacunkiem, starali się odpowiedzieć na każde moje pytanie pamiętając przy tym, że mają do czynienia z dzieckiem, wrażliwą osobą ale nie głupią (kocham ich za to ogromnie). Od małego chciałam pomagać, wszyscy chcieliśmy dlatego to robimy. Całej mojej rodzinie sprawia ogromną przyjemność to, że możemy komuś pomóc, dać coś od siebie bezinteresownie. Gdyby ktoś nagle powiedział o tym publicznie to oznaczałoby że domagamy się sławy, bierzemy kogoś na litość?

Łukasz jako chorujące dziecko zrobił to samo - spełnił swoje marzenie o pomaganiu. Rok temu nikt go nie zauważył szumu nie było. W tym roku ktoś zwrócił uwagę na to, że taki mały chory chłopiec a potrafi dać coś od siebie - i wielka afera. Dziwi mnie naskok chorych na biedne dziecko. Ludzie znacie go chociaż? Czy ktoś raz w życiu zamienił z nim słowo albo z jego mamą aby móc powiedzieć, że na pewno sam takich słów nie wypowiedział, że ktoś mu je w usta włożył aby wszystkich wziął na litość? Jest różnica między chorobą nieuleczalną -> śmiertelną a niewyleczalną -> przewlekła ale z którą da się żyć. Wiele osób używa tych słów zamiennie nie zdając sobie z tego sprawy i nikt afery nie robi. Dla małego dziecka słowo "DLA MNIE NIE MA JUŻ RATUNKU" oznacza co innego niż dla nas dorosłych. My myślimy że ktoś umiera a dziecko po prostu wie, że do końca życia będzie brało leki, leżało czasami w szpitalu, że raz będzie lepiej raz gorzej ale zdrowia w pełni nie odzyska.

Nie oceniajcie jak nie znacie sytuacji. To nasz kolega, chory.Podziwiam go że tak otwarcie mówi o chorobie bo ja w jego wieku nie mówiłam kolegom co mi jest. Zrobił dla nas dużo dobrego - on i jego mama. I co mają w zamiana - ataki ze strony polityków, kolegów chorujących na NZJ. Chcecie aby było o nas głośno, aby mówiono o chorobie ale jak już ktoś coś powie nie tak jak byście chcieli to znów źle. Może w ogóle najlepiej siedzieć cicho i czekać aż inni zauważą problem chorych na NZJ?
,,Jeśli chcesz zmienić świat, zacznij od siebie." Gandhi
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."

Awatar użytkownika
obyty.z.cu
Doradca CU
Posty: 7790
Rejestracja: 28 lis 2008, 13:48
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: wielkopolska- Leszno

Re: 10-letni wolontariusz WOŚP z chorobą Crohna

Post autor: obyty.z.cu » 17 sty 2014, 20:12

Baby pisze:Łukasz jako chorujące dziecko zrobił to samo - spełnił swoje marzenie o pomaganiu.
i o to w tym chodzi.
Ktoś kto w swoim życiu robił cos dla innych,ten wie ile to dostarcza radosci i satysfakcji.
Łukasz wie ,a inni niech sie ucza tego od niego.
„Przytulanie jest zdrowe. Wspomaga system immunologiczny, utrzymuje człowieka w dobrym zdrowiu, leczy depresje, redukuje stres, przywołuje sen, odmładza, orzeźwia, nie ma przykrych skutków ubocznych, jest więc po prostu cudownym lekiem ..."Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku" . https://senmaluszka.pl

Agga
Debiutant ✽
Posty: 48
Rejestracja: 15 gru 2012, 14:39
Choroba: CD
województwo: łódzkie
Lokalizacja: Zduńska Wola
Kontakt:

Re: 10-letni wolontariusz WOŚP z chorobą Crohna

Post autor: Agga » 17 sty 2014, 22:28

Gdyby ktoś z Was miał ochotę obejrzeć relację:

http://owsiaknet.pl/video/84317947

W temacie - nieważne co myślimy o WOŚP, jakie zdanie mamy o samym Owsiaku - najważniejsze w tym zamieszaniu jest jedno - chłopiec, który żył swoim cierpieniem zobaczył, że można inaczej, że są na świecie ludzie, którzy chcą mu pomóc, którym jego los nie jest obojętny, uwierzył, że nie jest sam z chorobą.

Proponuję nie kłócić się o to, czy ktoś go wykorzystał, czy nie, czy media z pobudek czysto bezdusznych wykorzystały jego osobę i chorobę - nie kłóćcie się o to, bo najważniejsze - a my, chorzy powinniśmy to wiedzieć - jest to, że na twarzy 10letniego Aniołka nareszcie pojawiły się emocje inne, niż cierpienie czy ból.

Najważniejsze, że Łukasz realizuje swoje marzenia, chce pomagać innym, zbierać na WOŚP. Najważniejsze, że chłopiec chory na Crohna, zobaczył, że od tamtej chwili już nie jest sam. Ma wsparcie w rodzinie, ale też wsparcie w osobach o dobrym sercu.

I to się liczy. Jeśli choć na chwilę mógł zapomnieć o tym, że cierpi, bo ma życie inne, niż wszyscy jego rówieśnicy, to cieszmy się razem z nim. Zasługuje na każdy jeden uśmiech, a to, że Owsiak przyjechał do niego i pozostawił po sobie ślad w jego serduszku będzie tylko pomagać mu w codziennej walce z chorobą :)

Awatar użytkownika
nataliak71
Doświadczony ❃
Posty: 1034
Rejestracja: 30 sty 2011, 13:01
Choroba: CD
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: wrocław

Re: 10-letni wolontariusz WOŚP z chorobą Crohna

Post autor: nataliak71 » 18 sty 2014, 13:21

Baby, tutaj tylko jedna osoba się o to czepiła a reszta przecież podziwia, gratuluje i wspiera Łukasza :)

SZymon86, kolejnym razem warto założyć nowy wątek w takiej sprawie bo widzisz ile chaosu w sumie o nic, jeśli konkretnie o Łukasza nie chodziło :)
„Kobiety i koty zawsze robią, co chcą, więc mężczyźni i psy niech się z tym pogodzą”

"każdą istotę, którą bierzemy w ramiona, możemy utulić lub udusić. to boska chwila decyzji." :hyhy:


Salofalk 2x2x2 Imuran 1x50mg

Awatar użytkownika
Baby
Moderator
Posty: 4179
Rejestracja: 30 mar 2011, 12:19
Choroba: mikroskopowe zap. j.
województwo: mazowieckie
Lokalizacja: Warszawa

Re: 10-letni wolontariusz WOŚP z chorobą Crohna

Post autor: Baby » 18 sty 2014, 13:25

nataliak71, masz rację, ale ja tak obserwuje co ludzie piszą na forum na FB i musiałam wreszcie gdzieś napisać co mi leży na wątrobie ;)
,,Jeśli chcesz zmienić świat, zacznij od siebie." Gandhi
,,Jeśli życie rzuca Ci kłody pod nogi - zrób sobie z nich tratwę."

Awatar użytkownika
Karaoke
Aktywny ✽✽✽
Posty: 501
Rejestracja: 25 mar 2007, 23:18
Choroba: CD u dziecka
województwo: dolnośląskie
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: 10-letni wolontariusz WOŚP z chorobą Crohna

Post autor: Karaoke » 19 sty 2014, 21:15

mgiełkaa pisze: SZymon86 napisał/a:

Prywatnie jednak uważam,że wykorzystywanie dzieci do takich zbiórek nie jest w porządku...
Mimo to podziwiam go.


nie rozumiem tego....masz oczywiście prawo do własnej opinii i odczuć ale przecież Łukasz wyraźnie zaznaczył, że cieszy się tym, że może kwestować.
i dalej...
obyty.z.cu pisze:
WYKORZYSTYWANIE

chyba nic nie rozumiesz
Nie dosłownie chyba chodziło o wykorzystywanie :razz: Łukasz widać było, że robi to z serca, ze chce. Ale to co było spontanem podczas kwesty stało się PR już po.
Wyprzedzam ewentualne ataki - to wcale nie jest źle. Bądź co bądź zrobiło się głośno o ch.L-C.
Jednak ta cała sytuacja zwłaszcza wizyta Owsiaka u Łukasza, udział w koncercie mogły bezpośrednio zaszkodzić :?:(zaszkodziły) jego zdrowiu. Widać było na nagraniach, iż brak dzieciakowi siły.
I o tyle się zgodzę, że został tu wykorzystany, a raczej nadmiernie zaangażowany, chociaż nie mam wątpliwości, że chciał tego sam :razz:

Nieładnie siebie cytować, ale muszę do tego wrócić co pisałem na pierwszej stronie. Te jego słowa trochę dziwnie brzmią. W pierwszym momencie myślałem, iż mówi o bliskim swoim końcu.
Ale słowa, które zostały chyba dobrane przez kogoś innego wprowadzają w błąd, chociaż są prawdziwe: ma nieuleczalną chorobę.
SZymon86 pisze:Moim zdaniem to zagrywka psychologiczna i pewnie się z tym nie zgodzicie
Może to niepopularne, ale się zgodzę. Nie widzę jednak w tym nic złego z zastrzeżeniem początku postu. Cała WOŚP to marketing, ale tak trzeba. I co najważniejsze to działa.
Obrazek
Rozlicz PIT z sercem - przekaż 1 % podatku na OPP

Aby nie było gorzej...
...to będzie lepiej...
Podobno ;-)

Obrazek
Podążaj za Pajacykiem...

Obrazek
Wspomóż WOŚP, wspomóż dzieciaki bez focha - 13 I 2019r

Anonymous_13ece955

Re: 10-letni wolontariusz WOŚP z chorobą Crohna

Post autor: Anonymous_13ece955 » 14 sty 2017, 23:03

świeży reportaż o Łukaszu

brak mi słów..łzy z żalu i smutku mieszają się z tymi ze złości i wstydu do naszego społeczeństwa..


http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obc ... okieobcasy

ODPOWIEDZ

Wróć do „NZJ w mediach”