Czemu nasi lekarze nie krzystają z naszych doświadzeń...

Moderatorzy: Anette28, Moderatorzy

Zablokowany
Awatar użytkownika
-Ania-
Admin
Posty: 4331
Rejestracja: 06 lis 2003, 15:04
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Czemu nasi lekarze nie krzystają z naszych doświadzeń...

Post autor: -Ania- » 19 sie 2007, 13:19

ja wiem z pewnych źródeł, że lekarze są tu obecni - nie wszyscy zarejestrowani, czasem jako goście czytają to, co mogą. Podobnie w necie jest niepisane prawo, że lekarze nie wchodza na fora dla pacjentów i odwrotnie. Oczywiście są wyjątki od tego, i bardzo dobrze, że są.
Ostatnio zmieniony 19 sie 2007, 13:28 przez -Ania-, łącznie zmieniany 1 raz.
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !

Obrazek

Awatar użytkownika
-Ania-
Admin
Posty: 4331
Rejestracja: 06 lis 2003, 15:04
Choroba: CD
województwo: śląskie
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Czemu nasi lekarze nie krzystają z naszych doświadzeń...

Post autor: -Ania- » 19 sie 2007, 13:37

a to trzeba by się ich zapytać. Dobrze do tego nadają się ankiety :)
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !

Obrazek

ESka

Re: Czemu nasi lekarze nie krzystają z naszych doświadzeń...

Post autor: ESka » 19 sie 2007, 13:42

Ja wiem, że lekarze tutaj zaglądają :wink: Nawet z jednym (ale nie powiem z kim) sobie o tym rozmawiałam :wink:

ESka

Re: Czemu nasi lekarze nie krzystają z naszych doświadzeń...

Post autor: ESka » 19 sie 2007, 14:04

Jak wykorzystuje to nie wiem powiedział tylko tyle, że przegląda forum by lepiej zrozumieć swoich pacjentów, zobaczyć jak to wszystko wygląda z drugiej strony. A cała rozmowa właściwie dotyczyła kwestii psychika a forum. Ten lekarz powiedział mi, że forum jest dla wielu osób wsparciem, ale w moim przypadku należałoby się zastanowić nad jego czytaniem bo jestem bardzo wrażliwa i strasznie się tym wszystkim przejmuję tzn. sytuacją innych chorych przez co zaczynam panikować, że mi też to czy tamto się stanie, a tak naprawdę te choroby mają bardzo różny przebieg od zupełnie łagodnej postaci do wręcz piorunującej.

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: Czemu nasi lekarze nie krzystają z naszych doświadzeń...

Post autor: ranka » 19 sie 2007, 16:27

no ej ja tu zagladam a jestem lekarzem...tak przynajmniej bede miec na dyplomie.. :roll:
Obrazek

Awatar użytkownika
ranka
Mistrzunio ❃❃❃
Posty: 3958
Rejestracja: 18 gru 2005, 17:53
Choroba: CU
województwo: pomorskie
Lokalizacja: 3 city
Kontakt:

Re: Czemu nasi lekarze nie krzystają z naszych doświadzeń...

Post autor: ranka » 19 sie 2007, 18:10

no wiem wiem :roll: to bylo chyba z przekory..
Obrazek

Rudi
Początkujący ✽✽
Posty: 122
Rejestracja: 19 maja 2006, 13:17
Choroba: CU
województwo: wielkopolskie
Lokalizacja: Chodzież

Re: Czemu nasi lekarze nie krzystają z naszych doświadzeń...

Post autor: Rudi » 25 sie 2007, 14:19

Witam,

dobre pytanie. Chyba to ze względu na przekonanie, że lekarz ma zawsze rację i zawsze jest mądrzejszy od Ciebie...Doświadczenie mi mówi, że lekarz ma mniejszą wiedzę ode mnie. Irytujace bywa to, że np. co wizyta u gastrologa słyszę inne rzeczy na to samo pytanie...Może wyjdę na nierozsądnego,ale czasami wcale nie słucham lekarza tylko robię tak jak ja wiem, ze jest dobrze. To ja wiem co działa na mnie dobrze a co nie...szkoda, że konkakt z lekarzem jest czasem tylko jednostronny...

Pozdrawiam

Zablokowany

Wróć do „Inne”