Czy kogos leczy pani Dr Wierzbicka ze Szczecina??

[MadzikL]

Chciałabym sie dowiedziec jak leczy Pani dr chcialabym zmienic lekarza ale nie wiem czy warto.Jakie ma podejscie Pani dr do pacjenta?Czy kieruje na dodakowe badania? prosze piszcie jesli sie u pani dr leczycie. Pozdrawiam

[natalia]

jest polecana, raz u niej byłam, ale szczerze, można się zawieść, zobaczyla jakie lekarstwa zażywam, obmacała brzuch, wypisała receptę, 'konsultacja " trwała ok 10 min, a wizyta kosztowała 90 zł

[izuńka]

a u kogo się leczycie jeśli chodzi o Szczecin?
kto jest godny polecenia?
chodzi o 4 letnie dziecko?
pomóżcie

[luv]

Ostatnio trafiłam do dr Haliny Jaroszewicz-Heigelmann.
Pracuje w Klinice Gastroenterologicznej na Unii Lubelskiej, słyszałam kilkanaście niezależnych od siebie opinii, że jest znakomitym fachowcem z niezwykłym podejściem do pacjenta.
Ze swojej strony mogę dodać, że jako drugi napotkany lekarz (a przewinęłam się przez kilkunastu) dostrzegła we mnie człowieka a nie przypadek.

[diabelek3030]

Ja leczę się u doktor Wierzbickiej,nie jestem z niej zbytnio zadowolona.Na szczęście od roku mam remisję i nie odwiedzam przychodni na Unii.Z resztą wiadomo,że na wizytę tam czeka sie pół roku lekko.Pani doktor jest lekko oschła w stosunku do pacjentów,chyba straciła zapał do pracy.Nie wiem jaka jest kiedy pójdzie się do niej prywatnie.Takie odniosłam wrażenie,że praca w przychodni to dla niej kara.Podobno syn doktora Marlicza jest niezły ale sama nie sprawdziłam.

[kineczkaa]

Luv mogłabyś mi powiedzieć coś więcej o Jaroszewicz? Szczególnie ile się płaci za wizyte... -=]

[Kitty]

Doktor Andrzej Białek swietny lekarz:D

[Kitty]

Diabelek3030 syn profesora Marlicz jest niezlym lekarzem:) najwieksza zaleta: zawsze masz czas dla pacjenta i umie sluchac:D

[mariusz]

Ja leczę się u prof. Marlicz , to świetny fachowiec , który potrafi wysłuchać pacjenta. Wcześniej leczyłem się u Krokowicza w Poznaniu. żadnych badań mi nie robił tylko wypisywał recepty. Gdy miałem nasilenie choroby to tylko zwiększał mi dawkę leków. A brałem pentase tabletki i czopki i metypred. Kiedy pojechałem do profesora to przed wypisaniem mi leków , powiedział że najpierw musi mnie zbadać. Rektoskopie zrobił mi w szpitalu na Unii Lubelskiej, za którą musiałem , oczywiście zapłacić. Zmiany chorobowe mam w dolnym odcinku jelita grubego między 6 a 16 cm. Powiedział mi że niepotrzebnie brałem przez osiem miesięcy tabletki. Bo one w ogóle tam nie docierały. Leki zmienił mi na salofalk. Na początek 7 wlewek , a potem czopki. Mój stan się poprawił Wszystkim polecam prof. Krzysztofa Marlicz. Pozdrawiam.

[SLAWEK]

Witam Doktor Wierzbicka nie musi "kochać pacjenta" , ale go zdiagnozować i odpowiednio leczyć , kierować w razie potrzeby na badania . I moim zdaniem to robi . Fakt, że nie rozpieszcza swoich podopiecznych , ale co do fachowości to nic złego nie mogę powiedzieć. Jestem jej pacjentem od 2002 roku i się nie zawiodłem - chodzę do Przychodni na U. Lubelskiej , a nie prywatnie !. Tylko to oczekiwanie na wizytę http://crohn.home.pl/forum/images/smiles/sad.gif
http://crohn.home.pl/forum/images/smiles/sad.gif .....
Doktor K. Marlicz to świetny fachowiec - same pozytywy . Potwierdzam jego doskonałe podejście do chorego i wiedzę o naszych dolegliwościach. Plusem jest też to, że zawsze może skonsultować się ze swoim ojcem prof. Marliczem - prekursorem sczczecińskiej endoskopii.
pozdrawiam wszystkich i nie poddawajcie się

Po pierwsze ; NIE SZKODZIĆ

[SLAWEK]

Dawno nic nie pisałem na tym forum i z rozpędu zmieniłem Marliczom imiona - syn Wojciech, ojciec Krzysztof. Przepraszam za pomyłkę.

[batman87]

hej, odgrzeje troche temat

wydaje mi się, że byłem dwa razy u dr Wierzbickiej i nie wspominam tego zbyt dobrze.. pacjent zło konieczne.. tak było w moim przypadku.

u dr Haliny Jaroszewicz-Heigelmann, byłem 3 razy na wizycie prywatnej szukając lekarza dla dorosłych, skończył mi się okres "dziecięcego" leczenia, wizyty wspominam bardzo przyjemnie. Wizyta trwała okolo 30-45 minut.

Pani doktor skierowała mnie do szpitala MSWiA w Szczecinie, lekarz który mnie przyjoł zakońćzył wizyte po 5 minutach, kiedy tylko przepisał mi nastepne leki. Na moje pytanie "kiedy moge spodziewać się badań lekarskich?" odpowiedź "raz na dekade"
podziękowałem i udałem się na dalsze poszukiwania lekarza specjalisty. W międzyczasie zmieniłem też lekarza w przychodni rodzinnej, lekarz już na pierwszej wizycie doradził mi udanie się do szpitali: Unii Lubelskiej lub Arkońska.

Udałem się do szpitala na Arkońskiej ku mojemu zdziwieniu pielęgniarka w rejstracji zobaczyła we mnie pacjęta.. zapisała mnie na najbliższy termin "za miesiac", wizyte u dr Romany Kosik-Warzyńskiej wspominam bardzo dobrze długi dokładny wywiad, obejrzenie wypisów ze szpitala, badanie + wypisanie leków. Przy tej doktor zostane. Na koniec zaznacze, że moim lekarzem dzieciennym była dr. Czaja-Bulsa, bardzo dobry fachowiec.

[kroballo]

Wyciagam temat, bo mam cos do dodania. Bylam w ubieglym tygodniu w przychodni przy
Unii i trafilam tam wlasnie na p. Wierzbicka (przyjmuje tam teraz wylacznie ona + we wtorki rano Marlicz). W zasadzie jestem zadowolona. Odpowiedziala na wszystkie moje pytania, rozwiala watpliwosci. Faktem jest, ze sympatyczna to ona moze nie jest, ale chyba nie o to w tym chodzi... Nawet jesli chodzi sie do innego lekarza prywatnie, to warto zapisac sie do tej przychodni i raz w roku udac sie na wizyte. Zaplanuja w razie czego badania, a co jak co, ale kolonoskopie robia calkiem przyjemnie (nie wierze, ze to napisalam )

[muffinka]

Hej, znowu odgrzeje trochę temat. Ja byłam najpierw u Dr. Bielickiego z Unii, ale bardzo nie przyjemnie się z nim rozmawia. Zrobił mi kolonoskopie (prywatnie) i szkoda, że od rau nie "wjechał" kawałek dalej do jelita cieńkiego, i nie sprawdził czy nie ukrywa się tam Crohn. Z tego powodu musze iść na badanie jeszcze raz. Natomiast byłam u Dr. Niedzielina i jestem bardzo zadowolona z wizyty. Jest miły, słucha pacjenta a przy tym konkretny. Pracuje w szpitalu na Arkońskiej. Teraz ide do niego 1lutego. Podejrzewam, że znajdę się w szpitalu na kolonoskopii. Polecam lekarza i po wizycie zdam relacje.

[donia227]

Witam, Miałam kontakt z panią dr Wierzbicką taki mianowicie, że z ostrymi objawami CU pojechałam do szpitala na Unii Lubelskiej. Z oddz. gastr. skierowano mnie do przyszpitalnej przychodni. Tam dowiedziałam się, że nie ma numerków na najbliższe 8 m-cy! Dodam, że ledwo trzymałam się na nogach i było naprawdę źle. Panie w recepcji widząc mój stan, poradziły by poczekać na panią dr Wierzbicką i z uwagi na sytuację poprosić o dodatkowe przyjęcie. Kiedy pani dr Wierzbicka pojawiła się w gabinecie zapukałam nieśmiało i poprosiłam o pilną pomoc trzymając się ściany. Pomocy nie uzyskałam, powiedziała, że nie ma czasu. Poprosiłam ponownie zapewniając, że nie mam już siły iść gdzie indziej. Ostrym tonem wyprosiła mnie za drzwi, mówiąc żebym NIE PRZESZKADZAŁA JEJ W PRACY. Pomogli na szczęście inni chorzy.
Dziś jest dobrze. Swój dobry stan zawdzięczam prof Krzysztofowi Marliczowi.