Przejdź do treści

Polskie lotniska przyjazne dla stomików

Stomicy mogą podróżować samolotem bez obaw. Podczas kontroli na polskich lotniskach nie będą narażeni na stres i przykrości związane z niewiedzą operatorów bezpieczeństwa. Zapewnić to mają szkolenia prowadzone przez Fundację STOMALife.

Hanna Hybicka przeszła operację wyłonienia stomii z powodu raka jelita grubego. Trzy lata temu wybrała się w podróż samolotem do mieszkającej za granicą córki. Podczas kontroli bezpieczeństwa pracowniczka lotniska zwróciła uwagę na przymocowany do jej brzucha worek stomijny. – Spytała co to jest. Odpowiedziałam, że stomia. Wtedy podeszły do mnie dwie panie i wyprowadziły mnie za ręce na kontrolę osobistą. Czułam na sobie wzrok innych pasażerów, jakbym była przestępcą – wspomina ze łzami w oczach pani Hanna. – Nie chciałabym, żeby coś takiego spotkało mnie po raz drugi.

Teraz pani Hanna może być spokojna. Stomików na lotnisku nie powinna spotkać żadna przykrość. Wszystko dzięki szkoleniom dla pracowników portów lotniczych odpowiedzialnych za kontrolę bezpieczeństwa. Prowadzi je Fundacja STOMAlife we współpracy z Urzędem Lotnictwa Cywilnego oraz Zarządem Granicznym Komendy Głównej Straży Granicznej.

infografika_na-lotnisku– Wszyscy pasażerowie mają prawo, by być obsługiwani na lotnisku w sposób godny. Jeżeli zaistnieje potrzeba przeprowadzenia kontroli bezpieczeństwa  osoby, która jest stomikiem, to taka osoba może być pewna, że na Lotnisku Chopina zostanie przeprowadzona w sposób nie urągający jej godności, zapewniający intymność. Możemy to zagwarantować właśnie dzięki współpracy z fundacją – zapewnił podczas konferencji prasowej 20 września br. Przemysław Przybylski, rzecznik warszawskiego Lotniska Chopina. Do tej pory przeszkoleni zostali również pracownicy lotnisk w Modlinie, Zielonej Górze, Bydgoszczy, Łodzi, Olsztynie, Lublinie oraz Katowicach. Kolejne szkolenia będą prowadzone w przyszłości.

W trakcie szkoleń kontrolerzy poznają sprzęt niezbędny stomikom podczas podróży. Dowiadują się również jak wygląda życie ze stomią oraz w jaki sposób rozmawiać ze stomikami, aby zapewnić im komfort i zrozumienie.
W przepisach dotyczących przewozu bagażu podręcznego, leków oraz środków medycznych nie ma słowa o sprzęcie stomijnym, bez którego stomik nie może funkcjonować.

– Kluczową kwestią, która ma szanse realnie wpłynąć na wzrost komfortu podróżujących stomików jest m.in. zapoznanie się pracowników lotnisk z Kartą Stomika i uznanie praw z niej wynikających za obowiązujące  – wskazuje Dorota Minta, prezes Fundacji STOMAlife.

Karta Stomika to dokument zaświadczający, że jej posiadacz ma wyłonioną stomię. Przypomina kartę płatniczą zawierającą  zaświadczenie medyczne przetłumaczone na siedem języków, potwierdzone podpisem i pieczątka lekarza. Jak podkreśla Alicja Żwańska z Urzędu Lotnictwa Cywilnego (ULC), Karta Stomika nie zwalnia pasażera z kontroli bezpieczeństwa. Informuje jednak operatora kontroli, że należy ją przeprowadzić w odpowiedni sposób.

Według szacunków w Polsce żyje ponad 40 tys. stomików.  Około trzy czwarte z nich ma chorobę nowotworową. Stomię wyłania się również niekiedy podczas operacji chorób zapalnych jelita: choroby Leśniowskiego-Crohna i wrzodziejącego zapalenia jelita grubego.
Jacek Hołub

Invalid Displayed Gallery

Spodobał Ci się ten wpis? Podziel się nim!